Mierniki rozwoju gospodarczego – PKB, HDI i HCI a faktyczny poziom życia społeczeństw.

W potocznym wyobrażeniu funkcjonuje przekonanie, że indeks Produktu Krajowego Brutto determinuje sukces gospodarczy państw. W rzeczywistości składa się na niego wiele innych czynników, a samo PKB nie jest do końca wiarygodnym miernikiem faktycznego poziomu rozwoju. Dzieje się tak dlatego, że wlicza się do niego każdego rodzaju wydatki, niezależnie od społecznego ich zastosowania. Znaczy to tyle, że taka inwestycja jak chociażby kurs rozwoju osobistego czy udział w konferencji naukowej ma tam taką samą wartość co trzy sześciopaki piwa. Jak widać, rozpatrywanie wzrostu tylko przez pryzmat dokonywanych przez społeczeństwo wydatków może być fałszywym tropem i warto spojrzeć na rozwój z innej perspektywy.

PKB i pieniądze

Ułomność wskaźnika jakim jest PKB sprowokowało wśród badaczy poszukiwania alternatywnych mierników dobrobytu, które lepiej odzwierciedlałyby faktyczny poziom rozwoju i stan gospodarki państw. Organizacja Narodów Zjednoczonych zdecydowała się na korzystanie ze słynnego HDI – Human Development Index, którego nazywa się również mianem wskaźnika rozwoju społecznego. Opisuje on stopień rozwoju społeczno-ekonomicznego poszczególnych krajów, jednak w przeciwieństwie do PKB, który skupia się na wartości dóbr i usług finalnych, uwzględnia on także takie czynniki jak przewidywana długość życia, lata edukacji, dochód per capita. Daje on dokładniejszy obraz tego, jaki jest faktyczny poziom jakości życia ludzi w poszczególnym kraju.

Kolejną opcją jest Human Capital Index, miernik potencjału obywateli, który stosowany jest przede wszystkim przez takie instytucje jak Bank Światowy, który prowadzi także specjalny projekt, mający na celu przyspieszenie większej liczby lepszych inwestycji dla większej równości i wzrostu gospodarczego w społeczeństwach. Wskaźnik ten skupia się na kapitale ludzkim, przy czym w dużym stopniu opiera się na ideach zrównoważonego rozwoju, troski o środowisko, a także ochronie kultury. Pozwala na analizę kosztów oraz korzyści, która umożliwia efektywne zarządzanie organizacją.

Coraz więcej osób krytykujących obecne sposoby mierzenia poziomu rozwoju państw, zajmuje stanowisko radykalne, postulując, że zmiany wymaga cały system. Twierdzą oni, że obecny porządek przyczynia się do degradacji środowiska i odpodmiotowienia ludzi. Uważają, że wyjściem może być gospodarka obiegu zamkniętego, której głównymi założeniami byłoby ograniczenie zbędnej konsumpcji i minimalizowanie produkcji niepotrzebnych i nietrwałych materiałów, takich jak plastik. Wyzwania ekologiczne stanowią wyzwania dla ludzkości jako takiej, dlatego wymagają zdecydowanych rozwiązań. Transformacja będzie jednak procesem długotrwałym zważywszy na fakt, że nie opracowano jeszcze żadnej konkretnej koncepcji, która mogłaby zacząć być wcielana w życie.

Może Ci się również spodoba